Ostoja pokonuje Niwkę
W Sobotnim wyjazdowym spotkaniu w Ostoja pewnie pokonała drużynę Niwki Sosnowiec 4:1. Bramki dla Ostoi zdobyli: samobójcza, Darek Wróbel, Dominik Jankowski oraz Tomasz Mazur. W końcu nasza drużyna pokazała na co ją stać i to w meczu z bardziej wymagającym rywalem. Zwyciężyliśmy pewnie i zasłużenie. Początek meczu to wyrównana gra, ale więcej akcji nasza drużyna przeprowadzała. Na początku spotkania mieliśmy wyśmienitą okazję, ponieważ Darek Wróbel wyszedł sam na sam lecz niestety trafił w bramkarza. W 25 minucie zdobyliśmy prowadzenie, trzeba przyznać, że szczęśliwie. Zbyszek Kocot dośrodkował z prawej strony w pole karne gospodarzy a tam niefortunnie interweniował bramkarz, który wrzucił sobie piłkę do siatki, Chwilę po tym Ostoja zadała drugi cios, Dariusz Wróbel ponownie wyszedł sam na sam, lecz tym razem umieścił piłkę w siatce strzelając w okienko. Gospodarze próbowali atakować, ale ich ataki były świetnie rozbijane przez naszą drużynę i efektem tego było to, że Niwka nie oddała ani jednego celnego strzału w światło bramki. A Ostoja coraz bardziej napierała i zdobyliśmy trzecią bramkę, a jej autorem Dominik Jankowski, który dobił strzał z dystansu. Mieliśmy jeszcze kilka okazji m.in Kamil Opoka niecelnie lobował bramkarza, czy też rzutu wolne wykonywane przez Roberta Sierkę. Do przerwy 3:0 dla Ostoi. Po przerwie spotkanie się bardziej wyrównało ale było to spowodowane tym, że czekaliśmy na swoje okazje. I to czekanie się opłacało, ponieważ zdobyliśmy czwartą bramkę. Zbyszek Kocot oddaje silny strzał z 20 metrów, bramkarz odbija piłkę ale wobec dobitki Tomka Mazura był bezradny. Później Niwka zaczęła śmielej atakować. Największe zagrożenie stwarzali po rzutach rożnych i tak było w 75 minucie, ponieważ po rzucie rożnym nie upilnowaliśmy zawodnika gospodarzy i Niwka zdobyła bramkę honorową. W 90 minucie gospodarze trafili jeszcze w poprzeczkę. Spotkanie zakończyło się wynikiem 4:1 dla Ostoi. W końcu pokazaliśmy nasze umiejętności i charakter, każdy walczył na boisku, podpowiadaliśmy sobie, tego właśnie brakowało nam w poprzednich spotkaniach. Oby taka forma utrzymała się już do końca sezonu.
Ostoja rozpoczęła mecz w następującym składzie:
Bramkarz: Mateusz Syrek
Obrona: Dominik Jankowski, Damian Opoka, Adrian Gruszka, Tomasz Mazur
Pomoc: Grzegorz Sychowicz, Zbigniew Kocot, Robert Sierka, Dariusz Wróbel
Atak: Kamil Opoka, Jakub Machura
Zmiany: Grzegorz Merta Za Dariusza Wróbla
Oskar Karcz za Roberta Sierkę
W rezerwie pozostali: Damian Stebnicki, Adam Syrek
Komentarze