Mecz na najtrudniejszym terenie w sezonie już za nami. Po bardzo walecznym meczu przegrywamy 0:1 z KS Giebło. Jedyna bramka padła w 52 minucie po strzale z rzutu wolnego.
Nasi zawodnicy, mimo iż niespecjalnie przyzwyczajeni do tego typu gry (bardzo krótkie boisko i niezwykle szybkie przenoszenie ciężaru gry z jednego do drugiego pola karnego), niczym nie ustępowali gospodarzom, którzy w stu procentach wyeksploatowali atut własnego boiska. Nasi zawodnicy mieli kilka naprawdę groźnych szans na wyrównanie, a wcześniej wyjście na prowadzenie. Przed najdogodniejszą okazją stanął Janusz Migoń, którego zbyt lekki strzał po dobrym dośrodkowaniu Olka Klymova wyłapał bramkarz Giebła. Swoje okazje mieli również Bohdan Hoy, Damian Dróżdż czy Grzegorz Pękała.
Ostatecznie gospodarze cieszą się z jednobramkowego zwycięstwa, ale nasz zespół nie zszedł z boiska ze spuszczonymi głowami, bo pokazał prawdziwą wolę walki.
Za tydzień zagramy u siebie z dotychczasowym liderem rozgrywek – KS Preczów. Serdecznie zapraszamy na boisko sztuczne przy ulicy Konopnickiej 29 w Dąbrowie Górniczej.